YrWall czyli pomysł na wirtualne grafitti

 „Bez kurzu, bez kropli, bez farby i na dodatek ekologicznie.”

Robienie takiego wirtualnego grafitti nie wymaga noszenia masek ani przygotowania. Podstawowe wyposażenie to przyrząd przypominający puszkę z przyciskiem i źródłem IR. Graficiarze mogą dowolnie wybierać kolory, rodzaje kresek i animacje z wielu grup tematycznych. Stworzone malowidła mogą być zapisywane i odtwarzane. 

Każdy autor może za darmo otrzymać swoje dzieło drogą mailową,  przesłać obraz znajomym w postaci wirtualnej pocztówki lub kupić koszulkę ze zrobionym przez siebie nadrukiem.

Ścianę można wykorzystać też do grania. Na przykład w kalambury lub szubienicę. Istnieje też opcja wyświetlania obrazu za pomocą telebimów, tak żeby był on dobrze widoczny nawet z dużych odległości. Dzięki temu YrWall świetnie sprawdza się a imprezach masowych.

Ekran ma trzy metry szerokości i dwa metry wysokości. Za nim schowana jest reszta instalacji o głębokości 1.22metra. Firma może zaprojektować większe konstrukcje na życzenie klienta.

Ścianę można wynająć na krótszy lub dłuższy okres lub też kupić. Producent udziela wtedy 3 letniej gwarancji. Ceny ustalane są indywidualnie z klientami.

Wszędzie gdzie pojawi się YrWall od razu staje się sensacją, potwierdzają to firmy, które korzystały już z usług firmy Lumacoustics takie jak Smirnoff czy Oakley. 

Na razie wirtualnego grafiti można było spróbować tylko na Wyspach Brytyjskich. Polski rynek czeka na podbój.

Adres internetowy:

yrwall.com

Foto: yrwall.com

Zobacz też:

Ubrania z HUMöR’em

GarageTek – pomysł na urządzenie garażu

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top